niedziela, 1 lutego 2015

Angels of darkness (Fantasy, Romans, Yuri) - część I

Jeej, nowa edycja gry, to i nowe opowiadanie musi być! Cieszycie się? Bo ja bardzo ;D
Tym razem postanowiłam wprowadzać nowe postacie w opowiadaniu stopniowo, jedna, góra dwie naraz. Jestem bardzo ciekawa, czy odgadniecie, kim jest Adbeel.
Tradycyjnie, opowiadanie jest podzielone na części i ma swój muzyczny motyw przewodni, którego polecam słuchać przy czytaniu. Tym razem jest to Alec C. - Angel of darkness.
I na koniec, jak zawsze: miłego czytania życzę!



CZĘŚĆ I - NIESPODZIEWANE ZMIANY

Coraz więcej aniołów i demonów zaczynało się udzielać w Grze, niejednokrotnie zaniedbując swoje obowiązki. Nie podobało się to Bogu, więc wysłał Metatrona, głos swój, aby przekazał wszystkim istotom nadprzyrodzonym, że jeśli nie przyłożą się do pracy, zamiast oddawać się rozrywkom cielesnym i umysłowym, spotka je boża kara. Lecz anioły nie zwróciły uwagi na te słowa, a demony to wręcz rozbawiło.
- A za kogóż to uważa się Bóg, żeby rozkazywać demonom? - zawołała nawet butnie jedna z demonic, piękność o rubinowych oczach. - Ja przyjmuję rozkazy tylko od samego Szatana i nikogo innego.
Lubieżne trio roześmiało się w głos na te słowa, a i niektóre z aniołów ukrywały uśmiechy, Metatron zaś zasmucił się słysząc te słowa, po czym odleciał by przekazać je Bogu. Pan rozgniewał się słysząc te słowa i osobiście się wybrał na pole bitwy, aby ukarać krnąbrne istoty.
- Ty - rzekł do rubinowookiej piękności. - Od dziś będziesz głosicielką Słów Bożych, a na imię Ci będzie Adbeel, co znaczy "zdyscyplinowana przez Boga". Twoim znakiem rozpoznawczym będą rubinowe skrzydła, a przez naszyjnik z tym szlachetnym kamieniem nie będziesz mogła rzecz nieprawdy - i pojawił się na jej szyi naszyjnik z rubinem, skóra i włosy jej pojaśniały, a na plecach wyrosły skrzydła.
- Was trzy - rzekł następnie Pan do lubieżnego trio, które widząc Jego gniew i moc, trwożnie przytuliło sie do siebie. - Już dawno powinienem był ukarać. Tak więc Jetrel będzie od dnia dzisiejszego mi posłuszną - i stało się tak jak powiedział, dziecię Ciemności przemieniło się w anioła.
- Że moja mądrość - kontynuował Pan, zwracając się tym razem do anioła. - Bierze udział w takich zabawach, tego znieść nie mogę. Toteż od dziś nie ma dla ciebie miejsca na drabinie bytów - ciało Chakel wygięło się spazmatycznie, gdy Bóg odebrał jej skrzydła i swą łaskę.
- Arael - zwrócił się do niej Pan. - Zniewagą jest dla mnie, że anielica, której imię jest Światłość, oddaje się uciechom cielesnym z inną anielicą. Nie ma już dla ciebie miejsca na drabinie bytów - skrzydła Arael spłonęły, a ona sama zaszlochała z bólu.
- Nie mogę wam zakazać spotykania się w celu gry, sprawię więc, że nie będzie w stanie dotknąć swych ciał bez bólu, a samo złe spojrzenie na siebie nawzajem was spopieli - rzekł Bóg na koniec.
Padłam na kolana przy Jego stopach.
- Panie, nie jestem godna, żeby wyrzec te słowa, ale proszę, błagam, nie rób tego. Jesteś przecież miłością. Miłością największą ze wszystkich, czy naprawdę chcesz zrobić coś tak okrutnego?
I oblicze Boga złagodniało i rzekł te słowa:
- Wysłucham twej prośby córko, lecz za sprzeciwienie się swemu Bogu, czeka cię taka sama kara jak wszystkich innych. Strącam Cię w tym momencie z drabiny bytów.
I odszedł Bóg z pola bitwy zostawiwszy lamentujące w głos po utracie poprzednich swoich żywotów: anioły, które zaczęły służbę ku chwale ciemności i demony, rozpoczynające służbę ku chwale światła.
KONIEC CZĘŚCI I

2 komentarze:

  1. FROZA DEMORALIZUJE, A NIC SIĘ JEJ NIE DZIEJE. TE SZALONE UKŁADY Z BOGIEM XD
    ♥♥♥
    Bo wszyscy wiemy, że tak naprawdę Lisham jest Bogiem i ten głos z niebios to jedynie dziadek, co się boi jej blasku chwały XD

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj zostałaś nominowana do Liebster Blog Award . Wiecej na blogu : http://smok-i-waz-drarry.blogspot.com/ // Lilith vel nerra xd

    OdpowiedzUsuń